Foka 🦭 Jan Brzechwa

Mole foce zjadły futro. 🐛

"W czym na spacer wyjdę jutro?" 🤔

Poszła foka do oposa: 🦡

"Jestem naga, jestem bosa, 👣

Co ja teraz, biedna, pocznę?

Daj choć futro zeszłoroczne". 🧥

Opos tylko drzwi zatrzasnął: 🚪

"Każdy nosi odzież własną!" 👚

Poszła foka między bobry: 🦫

"Może będzie kto tak dobry

I ponosić futro da mi?

Futro przecież się nie splami". 🧼

Bobry rzekły na to: "Foko,

Bieda u nas jest w tym roku, 💸

Może jednak ci niedźwiedzie

Dopomogą w twojej biedzie". 🐻

Ale niedźwiedź tylko mlasnął:

"Każdy nosi odzież własną!" 🙅‍♂️

Poszła foka do borsuka: 🦡

"Może pan mi coś wyszuka?"

Borsuk zmierzył ją z wysoka:

"Z pani jest po prostu - foka!" 🤷‍♂️

Nie pomogły również lisy - 🦊

Lis przeważnie sam jest łysy.

Nie zastała gronostajów, 🐁

Szynszyl kazał przyjść jej w maju,

Jeszcze gorzej poszło z lutrą,

Skunks miał w pralni swoje futro. 🧺

Poszła foka w złym humorze: 😠

"Nikt mi, widzę, nie pomoże".

Pozbierała na dnie szafki

Zniszczonego futra skrawki 🧵

I zaniosła do kuśnierza.

Kuśnierz mierzy i przymierza, 📏

Poupinał skrawki modnie,

Potem szył przez dwa tygodnie, ⏳

Lecz by dziury zaszyć w futrze,

Musiał futro zrobić krótsze. ✂️

Jak tu foka w złość nie wpadnie: 😡

"Ależ mnie pan ubrał ładnie!

Przód jest krótszy o trzy cale,

Moich rąk nie widać wcale,

Pan mi zeszył nogi obie,

Co ja teraz, biedna, zrobię?" 😢

Kuśnierz zmrużył jedno oko: 😉

"Trudno. Będzie pani foką".

Odtąd foka nieszczęśliwa

Już nie chodzi, tylko pływa. 🏊‍♀️